Radni rezygnują z prowizji? / DP
Wszystko wskazuje na to, że radni Stanisław Milewski (Bucze) i Stanisław Turlej (Sterkowiec) zachowają swoje mandaty, nie rezygnując jednocześnie z funkcji sołtysów swoich wsi. Wielce prawdopodobne, że podobnie uczyni też Apolonia Warzecha (Jadowniki). Nie będą jedynie wykonywać obowiązków polegających na przyjmowaniu wpłat z tytułu podatków. Sprawę uregulowań pranych dotyczących prowizji za te czynności sygnalizowaliśmy w wydaniu wczorajszym.
Przygotowany już został projekt uchwały zmieniającej podjęte wcześniej ustalenia w tej kwestii. Z treści tego dokumentu wynika, że w Sterkowcu i Buczu obowiązki polegające na przyjmowaniu od mieszkańców podatków przejmą od sołtysów inne osoby. W Buczu podatki pobierać będzie mieszkanka tej wsi Maria Milewska, zaś w Sterkowcu Lucyna Turlej, mieszkająca w sąsiednich Jadownikach. Trzeba przyznać, że nazwiska te brzmią dziwnie podobnie do nazwisk urzędujących w tych miejscowościach sołtysów. Wprowadzenie tych zmian wymusza ustawa regulująca przepisy w sprawie pobierania opłat z tytułu podatków. Do tej pory obowiązek ten spoczywał na sołtysach i tak jest właściwie do tej pory. Jednak od 2001 roku wprowadzono zapis, z którego wynika, iż burmistrz nie może zawierać umów cywilno-prawnych z radnymi. W tym właśnie tkwi problem, że zarówno Stanisław Milewski, jak i Stanisław Turlej pełnią jednocześnie funkcje sołtysów i radnych. Mogliby oczywiście zrezygnować z mandatów radnych i nadal pobierać podatki, a co za tym idzie, inkasować należne z tego tytułu prowizje. Gdyby tak jednak postąpili, mieszkańcy mogliby zacząć wątpić w ich intencje działania na rzecz lokalnych społeczności. Stąd właśnie biorą się te zmiany – w Buczu pana Milewskiego zastąpi pani Milewska, a w Sterkowcu w miejsce pana Turleja podatki pobierać będzie pani Turlej.
Nie wiadomo jeszcze, jak rozstrzygnie się sprawa pobierania podatków w Jadownikach. Kiedy sporządzano projekt uchwały w tej sprawie, nie były jeszcze znane wyniki wyborów sołtysa w tej miejscowości. – Jednocześnie nadmienia się, iż wybory do Rady Sołeckiej wsi Jadowniki odbędą się w dniu 23.02.2003 roku i może również okazać się konieczne wskazanie imienne inkasenta na terenie wsi Jadowniki – zastrzegli twórcy projektu uchwały w jej uzasadnieniu. Okazało się, że przeczucie ich nie myliło, bowiem radna Apolonia Warzecha po raz trzeci z rzędu została wybrana sołtysem. Trudno przewidzieć, jak zainteresowana postąpi, ale pewnie podobnie jak jej koledzy z ościennych wiosek. Trzeba jednak pamiętać, że w przypadku Jadownik wysokość prowizji jest dość kusząca (prawie 9 tysięcy złotych w skali roku) i nie jest w żaden sposób porównywalna ze skromną dietą radnego. Być może decyzję w tej sprawie podejmą radni już w czwartek, kiedy to podczas sesji będzie podejmowana uchwała w sprawie prowizji. Czy i w Jadownikach panią sołtys zastąpi ktoś o znajomo brzmiącym nazwisku Warzecha?
—
Zofia Sitarz
Materiał z internetowego archiwum Dziennika Polskiego
Opublikuj komentarz